Góry Opawskie

Wyobraź sobie miejsce tak wyjątkowe, że zdecydowano się ukryć je przed masową turystyką. Miejsce, które choć znajduje się tuż obok jednej z najbardziej popularnych atrakcji Sudetów, pozostaje tajemnicze i niedostępne. Takim właśnie skarbem jest Szczeliniec Mały – mniej znany, lecz równie fascynujący brat słynnego Szczelińca Wielkiego. Choć wielu turystów przemierza Góry Stołowe, niewielu wie, co kryje ten objęty ścisłą ochroną obszar. Czas to zmienić! Zabierz się ze mną w podróż po wiedzy o tym niezwykłym fragmencie polskich gór, który swoją niedostępnością tylko potęguje ciekawość.

Czym jest Szczeliniec Mały i gdzie się znajduje?

Szczeliniec Mały to szczyt o wysokości 896 m n.p.m. znajdujący się w samym sercu Parku Narodowego Gór Stołowych w województwie dolnośląskim. Tworzy on wraz ze Szczelincem Wielkim jednolity masyw, choć te dwa wzniesienia rozdziela płytka przełęcz na wysokości około 867 m n.p.m.

Patrząc na Szczeliniec Mały z oddali, zauważysz jego charakterystyczny kształt – przypomina ścięty w połowie wysokości stożek, który wieńczy korona pionowych skalnych ścian. Ten surowy, monumentalny pejzaż sprawia niesamowite wrażenie, szczególnie gdy promienie słońca oświetlają piaskowcowe formacje, nadając im złotawy odcień.

Co sprawia, że to miejsce jest tak wyjątkowe? Przede wszystkim fakt, że w przeciwieństwie do swojego słynnego sąsiada, Szczeliniec Mały nigdy nie został udostępniony masowej turystyce. Jest objęty ochroną ścisłą i stanowi rezerwat przyrody, do którego wstęp jest zabroniony. To sprawia, że zachował swój pierwotny, nienaruszony charakter – prawdziwa enklawa dzikiej przyrody pośród coraz bardziej zatłoczonych szlaków Sudetów.

Historia geologiczna – jak powstał Szczeliniec Mały?

Żeby naprawdę zrozumieć, czym jest Szczeliniec Mały, musimy cofnąć się w czasie o około 100 milionów lat. Czy potrafisz sobie wyobrazić, że w miejscu, gdzie dziś stoją majestatyczne góry, rozciągało się wtedy płytkie morze? Trudno w to uwierzyć, prawda?

A jednak! W okresie kredy (dokładniej w górnej kredzie) obszar dzisiejszych Gór Stołowych był zalany wodami morskimi. Na dnie tego morza przez miliony lat gromadziły się osady – głównie piasek, który z czasem przekształcił się w skałę zwaną piaskowcem. Te właśnie górnokredowe piaskowce ciosowe są głównym budulcem Szczelińca Małego.

Nazwa "piaskowce ciosowe" nie jest przypadkowa. Określenie "ciosowe" pochodzi od regularnych spękań zwanych "ciosami", które dzielą skałę na niemal geometryczne bloki. Te naturalne pęknięcia odegrały kluczową rolę w późniejszym kształtowaniu się charakterystycznych form skalnych.

Około 30 milionów lat temu, w trzeciorzędzie, nastąpiło wypiętrzenie terenu. Morze ustąpiło, a osady denne zostały wyniesione wysoko ponad poziom morza. Początkowo tworzyły one jednolitą płytę, ale przez miliony lat działanie wody, mrozu i wiatru stopniowo rzeźbiło ich powierzchnię, tworząc to, co dziś nazywamy Górami Stołowymi.

Wierzchowina Szczelińca Małego należy do najwyższej z trzech powierzchni zrównań Gór Stołowych. To właśnie ta najwyższa powierzchnia zrównania jest najstarsza i reprezentuje pierwotny poziom płyty piaskowcowej sprzed erozji. Poczujesz to, gdy spojrzysz na charakterystyczny płaski wierzchołek tej góry – to nie przypadek, lecz efekt specyficznej budowy geologicznej.

W przeciwieństwie do wielu innych polskich gór, które mają kształt ostrego grzbietu lub stożka, Góry Stołowe, w tym Szczeliniec Mały, zachowały swój płaski, stołowy charakter. Stąd właśnie wzięła się ich nazwa. To jedyne takie góry w Polsce i jedne z niewielu w Europie!

Szczeliniec Mały a Szczeliniec Wielki – bliźniaki, lecz tak różne

Choć Szczeliniec Mały i Szczeliniec Wielki tworzą jeden masyw górski, różnią się od siebie pod wieloma względami. To jak para rodzeństwa – niby z tej samej rodziny, ale każde z własnym charakterem.

Szczeliniec Wielki, wznoszący się na wysokość 919 m n.p.m., jest najwyższym szczytem Gór Stołowych i jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Słynie ze swojego skalnego labiryntu, fantazyjnych form skalnych przypominających zwierzęta czy postacie, oraz spektakularnych punktów widokowych. Rocznie odwiedza go setki tysięcy turystów, którzy wdrapują się na szczyt po słynnych schodach Franza Pabla.

Tymczasem Szczeliniec Mały, choć położony zaledwie kilkaset metrów dalej, pozostaje niemal nieznany. Jest nieco niższy (896 m n.p.m.) i, co ciekawe, nie posiada systemu głębokich spękań tworzących "skalne miasto", jak ma to miejsce w przypadku jego większego brata.

Największa różnica tkwi jednak w dostępności. O ile Szczeliniec Wielki jest przystosowany do masowej turystyki, z wytyczonymi szlakami, schroniskiem i infrastrukturą, o tyle Szczeliniec Mały jest całkowicie zamknięty dla ruchu turystycznego. Nigdy nie został udostępniony dla szerokiej publiczności w taki sposób jak Wielki, choć do połowy lat 80. XX wieku wspinacze posiadający uprawnienia taternickie mogli eksplorować jego stoki.

Ta różnica w dostępności nie jest przypadkowa. Decyzja o ochronie ścisłej Szczelińca Małego pozwala zachować fragment pierwotnej przyrody Gór Stołowych w stanie nienaruszonym przez człowieka. To swoisty kontrolny obszar odniesienia, pokazujący, jak mogłyby wyglądać te góry bez ingerencji człowieka.

Przyroda Szczelińca Małego – rezerwat ścisły i jego tajemnice

Co kryje się pod osłoną drzew porastających stoki Szczelińca Małego? Jakie skarby przyrody skrywa ten niedostępny dla zwykłych turystów obszar? Ze względu na ograniczoną dostępność, szczegółowe informacje o florze i faunie tego konkretnego miejsca są dość ograniczone, ale możemy wiele wywnioskować na podstawie wiedzy o przyrodzie całych Gór Stołowych.

Park Narodowy Gór Stołowych, w którym znajduje się Szczeliniec Mały, jest domem dla około 300 gatunków drzew, krzewów i roślin zielnych. Wśród nich znajdują się liczne gatunki chronione, takie jak lilia złotogłów, śnieżyca wiosenna, dziewięćsił bezłodygowy czy kilka gatunków storczyków. Wyobraź sobie te wszystkie rośliny kwitnące w spokoju, nienaruszane przez turystyczne buty – taki właśnie jest Szczeliniec Mały.

Specyficzny mikroklimat panujący na Szczelincu Małym, charakteryzujący się niższą temperaturą i wyższą wilgotnością, sprzyja rozwojowi unikalnej roślinności. W szczelinach skalnych i na skalnych półkach mogą przetrwać gatunki, które gdzie indziej miałyby trudności z przystosowaniem się.

Fauna tego obszaru to typowe dla Sudetów gatunki leśne. W gęstych lasach Parku żyją jelenie, sarny, dziki, a także mniejsze ssaki jak lisy, borsuki, kuny i wiewiórki. Miłośnicy ornitologii byliby zachwyceni bogactwem ptaków – od dzięciołów, przez sowy, po drapieżne ptaki jak myszołowy. Owadożerne nietoperze wykorzystują szczeliny skalne jako doskonałe kryjówki.

Ochrona ścisła Szczelińca Małego ma ogromne znaczenie dla zachowania tej bioróżnorodności. W czasach, gdy coraz więcej obszarów przyrodniczych poddawanych jest presji turystycznej, takie enklawy dzikiej przyrody stają się bezcenne. To swoiste laboratoria natury, w których procesy przyrodnicze mogą przebiegać bez zakłóceń, dając naukowcom wgląd w naturalne funkcjonowanie ekosystemów.

Historia i ciekawostki związane ze Szczelincem Małym

Choć dziś Szczeliniec Mały jest niedostępny dla ludzi, historia tego miejsca jest zaskakująco bogata. Kto by pomyślał, że ten spokojny obecnie obszar ma za sobą burzliwą przeszłość?

Na północnych stokach Szczelińca Małego w przeszłości znajdował się pruski fort ziemno-drewniany. Był to jeden z elementów systemu obronnego, który Prusy, będące wtedy właścicielami tych ziem, budowały przygotowując się do wojny z Austrią. Trudno dziś wyobrazić sobie wojskowe fortyfikacje w sercu tego spokojnego, zalesionego obszaru, ale historia regionu była pełna konfliktów i zmian granic.

Nazwa "Szczeliniec" ma interesującą etymologię. Choć dziś kojarzymy ją z polskim słowem "szczelina" (nawiązującym do licznych pęknięć w skałach), to dawniej obszar ten nosił niemiecką nazwę "Heuscheuer". Co ciekawe, badania językowe sugerują, że ta z kolei wywodzi się od słowiańskiej nazwy "chiży/chyszy", oznaczającej chałupę z dwuspadowym dachem krytym strzechą – kształt szczytów przypominał z daleka takie właśnie wiejskie chaty.

W przeciwieństwie do Szczelińca Wielkiego, którego historia turystyczna sięga XVIII wieku (odwiedzali go m.in. Johann Wolfgang von Goethe czy przyszły prezydent USA John Quincy Adams), Szczeliniec Mały nigdy nie stał się celem masowej turystyki. Był jednak eksplorowany przez wspinaczy, którzy aż do lat 80. XX wieku mogli się tam wspinać pod warunkiem posiadania uprawnień taternickich.

Decyzja o objęciu Szczelińca Małego ochroną ścisłą i zamknięciu go dla ruchu turystycznego zapadła wraz z tworzeniem Parku Narodowego Gór Stołowych w 1993 roku. Wcześniej, już w 1957 roku, utworzono rezerwat przyrody „Wielki i Mały Spękany Wierch", który chronił szczytowe partie Szczelińca i Skalniaka.

Jak zobaczyć Szczeliniec Mały, skoro jest niedostępny?

Skoro Szczeliniec Mały jest objęty ochroną ścisłą i niedostępny dla turystów, czy istnieje jakiś sposób, by go zobaczyć i docenić jego piękno? Na szczęście tak!

Najlepszym sposobem na obejrzenie Szczelińca Małego z bliska jest okrążenie jego masywu szlakami turystycznymi. Wokół Szczelińca Małego prowadzą dwa znakowane szlaki: niebieski i żółty. Idąc nimi, możesz podziwiać majestatyczne stoki góry i charakterystyczne pionowe ściany skalne wieńczące jej szczyt.

Jednym z najlepszych punktów widokowych, z których można podziwiać Szczeliniec Mały, jest platforma o nazwie Skalne Czasze w Błędnych Skałach. Stąd roztacza się panorama obejmująca zarówno Szczeliniec Wielki, jak i Szczeliniec Mały. Poczujesz dreszcz emocji, gdy zdasz sobie sprawę, że patrzysz na obszar, który niewiele osób miało okazję zobaczyć z bliska.

Innym świetnym miejscem do obserwacji Szczelińca Małego są tarasy widokowe na Szczelińcu Wielkim. Z tej perspektywy doskonale widać charakterystyczny kształt mniejszego brata i oddzielającą je przełęcz.

Jeśli interesuje Cię geologia i formacje skalne podobne do tych na Szczelincu Małym, koniecznie odwiedź inne atrakcje Parku Narodowego Gór Stołowych: Błędne Skały, Skalne Grzyby czy Radkowskie Skały. Choć każde z tych miejsc ma swój unikalny charakter, wszystkie są rezultatem tych samych procesów geologicznych, które ukształtowały Szczeliniec Mały.

Pamiętaj, że respektowanie zakazu wstępu na teren rezerwatu ścisłego jest niezwykle ważne. Obserwuj to piękne miejsce z odpowiedniej odległości, ciesząc się świadomością, że Twoja odpowiedzialność przyczynia się do zachowania tego cennego obszaru dla przyszłych pokoleń.

Dlaczego ochrona ścisła Szczelińca Małego jest tak ważna?

Może zastanawiasz się, dlaczego w ogóle istnieją takie miejsca jak Szczeliniec Mały – piękne, fascynujące, ale niedostępne dla turystów. Czy nie lepiej byłoby udostępnić je tak, jak Szczeliniec Wielki, by więcej osób mogło podziwiać ich uroki?

Odpowiedź tkwi w samej istocie ochrony przyrody. Rezerwaty ścisłe, takie jak Szczeliniec Mały, pełnią rolę, której nie da się przecenić – są swego rodzaju wzorcami, pokazującymi, jak wygląda przyroda niezmieniona lub minimalnie zmieniona przez człowieka. To bezcenne źródło wiedzy naukowej.

Wyobraź sobie, że Szczeliniec Mały to kontrolna próba w wielkim eksperymencie przyrodniczym. Porównując procesy zachodzące tam z tymi na Szczelińcu Wielkim, odwiedzanym rocznie przez setki tysięcy turystów, naukowcy mogą badać wpływ człowieka na środowisko.

Co więcej, rezerwaty ścisłe stanowią ostoje dla wielu gatunków, które nie tolerują obecności człowieka. To bezpieczne schronienie, gdzie mogą rozmnażać się i żyć bez zakłóceń. Niektóre z tych gatunków mogą być rzadkie lub zagrożone wyginięciem, co czyni ich ochronę jeszcze bardziej istotną.

Istnienie takich obszarów jak Szczeliniec Mały daje także nadzieję na przyszłość. W przypadku degradacji okolicznych terenów, te nienaruszane enklawy mogą służyć jako banki genów i źródła rekolonizacji dla gatunków, które mogłyby zniknąć z innych obszarów.

W czasach, gdy coraz trudniej znaleźć miejsca nienaruszone przez człowieka, wartość rezerwatów ścisłych rośnie. Są one żywym świadectwem tego, jak wyglądała natura przed intensywną działalnością człowieka i przypominają nam o naszej odpowiedzialności za zachowanie jej różnorodności.

Skarb ukryty w cieniu słynnego sąsiada

Szczeliniec Mały to prawdziwy skarb ukryty w cieniu swojego słynnego sąsiada. Choć mniej znany i niedostępny dla zwykłych turystów, jest miejscem o wyjątkowej wartości przyrodniczej, naukowej i krajobrazowej.

Ta niewielka góra o charakterystycznym kształcie ściętego stożka zwieńczonego koroną skalnych ścian powstała w wyniku tych samych fascynujących procesów geologicznych, które ukształtowały całe Góry Stołowe. Zbudowana z górnokredowych piaskowców ciosowych, stanowi żywe świadectwo historii Ziemi sięgającej 100 milionów lat wstecz, gdy obszar ten był dnem płytkiego morza.

W przeciwieństwie do licznie odwiedzanego Szczelińca Wielkiego, jego mniejszy brat zachował swój pierwotny, dziki charakter. Objęty ochroną ścisłą, stanowi enklawę nienaruszanej przyrody, gdzie procesy naturalne mogą zachodzić bez ingerencji człowieka.

Choć nie możemy wejść na Szczeliniec Mały, możemy podziwiać go z okolicznych szlaków i punktów widokowych, doceniając jego surowe piękno i rolę, jaką odgrywa w ekosystemie Parku Narodowego Gór Stołowych.

Następnym razem, gdy będziesz w Górach Stołowych, zwróć uwagę na ten mniej znany szczyt. Pomyśl o procesach, które go ukształtowały, o historii zapisanej w jego skałach i o życiu, które toczy się w jego lasach i szczelinach skalnych. I choć nie możesz postawić na nim stopy, sama świadomość istnienia takich nienaruszonych miejsc jest wartością samą w sobie.

Bo czasem największym darem, jaki możemy dać przyrodzie, jest pozostawienie jej w spokoju – by trwała, ewoluowała i zachwycała następne pokolenia swoim niezmiennym pięknem.

By Tadeusz Malczuk

Tadeusz Malczuk to doświadczony górołaz, który od ponad 30 lat przemierza górskie szlaki w Polsce i za granicą. Pochodzi z Nowego Sącza, gdzie jako dziecko zakochał się w Beskidach, ale to Tatry skradły jego serce na dobre. Z wykształcenia leśnik, z zamiłowania fotograf i gawędziarz, który potrafi godzinami opowiadać o szlakach, schroniskach i spotkaniach z dziką przyrodą. Tadeusz wierzy, że w górach człowiek najbardziej zbliża się do siebie – to jego azyl, przestrzeń do kontemplacji i oddechu od zgiełku codzienności. Nigdy nie wyrusza w drogę bez termosu z herbatą z lipy, mapy papierowej i notesu, w którym zapisuje myśli oraz obserwacje z wędrówek. Od lat dokumentuje swoje wyprawy na blogu „Wędrowny Duch Gór”, gdzie łączy refleksje, zdjęcia i praktyczne porady dla miłośników górskich wędrówek.