Góry Bardzkie – ciekawe szlaki i najwyższe szczyty

Stoisz na szczycie góry, która kiedyś była dnem oceanu. 500 milionów lat temu miejsce, na którym teraz robisz zdjęcie, znajdowało się pod wodą, a wokół Ciebie bulgotały podmorskie wulkany. To nie science fiction – to rzeczywistość Okola w Górach Kaczawskich, miejsca, które łączy spektakularne widoki z fascynującą podróżą w głąb czasu geologicznego.

Okole to nie tylko najwyższy szczyt Gór Kaczawskich (725 m n.p.m.), ale przede wszystkim unikatowe okno na prehistoryczną Polskę. Drewniana platforma widokowa roztacza panoramę na Karkonosze i Rudawy Janowickie, ale prawdziwe skarby kryją się pod Twoimi stopami – w skałach, które pamiętają czasy, gdy życie na lądzie dopiero kiełkowało.

Dlaczego Okole to szczególne miejsce w polskich górach

Przez dziesięciolecia za najwyższy szczyt Gór Kaczawskich uchodził Skopiec. Wszystko zmieniło się w 2020 roku, gdy dokładne pomiary geodezyjne wykazały, że Okole wznosi się na wysokość 725 metrów, przewyższając swojego rywala o całe siedem metrów. To może wydawać się niewielką różnicą, ale w świecie małych gór każdy metr ma znaczenie.

Jednak wysokość to dopiero początek tego, co czyni Okole wyjątkowym. Ten szczyt to geologiczny unikat w skali nie tylko Polski, ale całej Europy. Tutaj, w sercu Dolnego Śląska, można dotknąć skał, które powstawały na dnie pradawnego oceanu, gdy kontynenty wyglądały zupełnie inaczej niż dziś.

Szczyt wraz z pobliskim Leśniakiem tworzy rozległy masyw, który góruje nad okolicą. Z północy różnica wysokości w stosunku do Pogórza Kaczawskiego wynosi ponad 300 metrów, co sprawia, że Okole jest widoczne z daleka – charakterystyczny kopiec, który przyciąga wzrok podróżujących drogą wojewódzką nr 365.

Fascynująca historia geologiczna Okola – podróż na dno oceanu sprzed 500 milionów lat

To, co teraz powiem, może Cię zaskoczyć, ale spacerując po zboczach Okola, przemierzasz dno prehistorycznego oceanu. Skały budujące szczyt to zieleńce – przeobrażone bazalty pochodzące z podmorskich wulkanów, które erupcje miały miejsce w kambr i ordowiku, około 450-500 milionów lat temu.

Wyobraź sobie scenę sprzed pół miliarda lat: na dnie płytkiego, ciepłego morza, wśród raf koralowych, z pęknięć w skorupie oceanicznej wydobywa się rozżarzona lawa. Kontakt z zimną wodą morską powoduje gwałtowne stygnięcie, a lawa przybiera charakterystyczny kształt "poduszek" – okrągławych form o średnicy nawet do metra.

Te niezwykłe struktury, zwane lawami poduszkowymi, zachowały się do dziś i można je zobaczyć na zboczach Okola. To prawdziwa sensacja geologiczna – w większości miejsc na świecie takie formacje zostały zniszczone przez erozję lub późniejsze procesy geologiczne. Tutaj przetrwały niemal nietknięte, stanowiąc unikalny zapis pradawnej historii Ziemi.

Późniejsze procesy tektoniczne i metamorfizm niskiego stopnia przekształciły pierwotne bazalty w zieleńce i łupki zieleńcowe, zachowując jednak czytelne struktury pierwotne. To sprawia, że Okole to naturalne muzeum geologiczne pod gołym niebem, gdzie każda skała opowiada historię sprzed setek milionów lat.

Jak dotrzeć na Okole – szczegółowy przewodnik dojazdu i parkowania

Dotarcie na Okole nie wymaga wyprawy polarnej, ale warto wiedzieć, gdzie dokładnie jechać. Najwygodniejszym punktem startowym jest parking na Przełęczy pod Świerkami, znajdującej się na wysokości 556 m n.p.m.

Dojazd samochodem

Jedź drogą wojewódzką nr 365, która łączy Jawor z Jelenią Górą. Po opuszczeniu Jeleniej Góry pokonujesz kilka serpentyn na Grzbiet Południowy Gór Kaczawskich. Na skrzyżowaniu z drogami prowadzącymi do Lubiechowej skręć w lewo. Po około 2 kilometrach jazdy wąską, ale asfaltową drogą dotrzesz na Przełęcz pod Świerkami.

Parking jest niewielki – pomieści około 15-20 samochodów. W pogodne weekendy, szczególnie od wiosny do jesieni, miejsca można zabraknąć już przed południem. Jeśli planujesz wycieczkę w popularnym terminie, wyrusz wcześnie rano lub rozważ alternatywne rozwiązania.

Alternatywny dojazd przez Chrośnicę

Drugą opcją jest pozostawienie samochodu przy drodze w Chrośnicy i podejście szlakiem niebieskim przez Czarcią Ambonę. Ta trasa jest dłuższa (3,6 km w jedną stronę), ale mniej zatłoczona i równie malownicza. Przewyższenie wynosi niespełna 300 metrów, rozłożone równomiernie na całą trasę.

Warto pamiętać, że w sezonie zimowym śniegowe zaspy mogą skutecznie utrudnić dotarcie samochodem w oba miejsca. Przed wyjazdem sprawdź aktualne warunki na drogach, szczególnie jeśli wybierasz się między grudniem a marcem.

Szlaki na Okole – wybierz trasę idealną dla siebie

Okole oferuje szlaki dla każdego poziomu zaawansowania. Bez względu na to, czy jesteś doświadczonym górskim wędrowcem, czy planujesz pierwszą wyprawę z dziećmi, znajdziesz trasę dopasowaną do swoich możliwości.

Główny szlak żółty – droga dla każdego

To najkrótsza i najpopularniejsza trasa na szczyt. Z parkingu na Przełęczy pod Świerkami do platformy widokowej dzieli Cię zaledwie 1,6 kilometra i 148 metrów przewyższenia. Większość turystów pokonuje tę trasę w 30-40 minut, ale warto zaplanować więcej czasu na podziwianie okolicznych skałek.

Szlak rozpoczyna się wąską, nieco zarośniętą ścieżką, która po kilkunastu minutach łączy się z szeroką, żwirową drogą leśną. Tabliczki przygotowane przez Stowarzyszenie Miłośników Gór Kaczawskich sprawią, że nie zgubisz drogi. Po około kilometrze marszu dotrzesz do rozdroża "Pod Pańską Wysoczką", gdzie możesz zdecydować o dalszej trasie.

Ostatnie podejście to łagodna wspinaczka leśną ścieżką. Żadnych technicznych trudności, żadnych wymagających kondycyjnie odcinków. To idealna trasa dla rodzin z dziećmi, pod warunkiem że maluchy nie będą marudzić po 20 minutach marszu.

Opcja pętli przez niebieskie szlaki

Jeśli masz ochotę na dłuższą wędrówkę i poznanie okolicy z różnych perspektyw, wybierz wariant z powrotem szlakiem niebieskim. Po zdobyciu szczytu zamiast wracać tą samą drogą, podążaj niebieskimi znaczkami w przeciwnym kierunku.

Zejście jest bardziej strome, ale w zamian otrzymujesz zupełnie inne widoki i możliwość zobaczenia dodatkowych formacji skalnych. Po kilkuset metrach dotrzesz do szerokiej leśnej drogi, która w kilka minut doprowadzi Cię z powrotem na Przełęcz pod Pańską Wysoczką.

Cała pętla ma niecałe 4 kilometry długości i zajmuje około 1,5 godziny, licząc czas na odpoczynek na szczycie i fotografowanie. To doskonała opcja dla tych, którzy chcą poczuć się jak prawdziwi eksploratorzy, nie przeciążając się nadmiernie.

Porady dla rodzin z dziećmi

Wycieczka na Okole to fantastyczna przygoda dla najmłodszych odkrywców. Dzieci uwielbiają wspinanie się na skałki rozsiane po trasie, a widok z platformy widokowej na "prawdziwe góry" robi na nich ogromne wrażenie.

Przed wyruszeniem upewnij się, że maluchy mają wygodne buty z dobrym bieżnikiem – kamienista ścieżka może być śliska, szczególnie po deszczu. Zaplanuj kilka przerw na przekąski i wodę. Na szczycie jest wiata turystyczna, która doskonale sprawdzi się jako miejsce na drugi piknik.

Nie zapominaj o grze w odkrywców: opowiadaj dzieciom o prehistorycznych oceanach i wulkanach. Dla sześciolatka informacja, że stoi na dnie dawnego oceanu, to prawdziwa magia, która zostanie z nim na całe życie.

Platforma widokowa na Okolu – panoramy, które zapierają dech

Kiedy po pół godzinie marszu dotrzesz na szczyt, pierwszym widokiem, który przyciągnie Twoją uwagę, będzie drewniana platforma widokowa. Wybudowana w 2018 roku w miejscu dawnego, przedwojennego punktu widokowego, idealnie wkomponowuje się w otoczenie.

Panorama 180 stopni

Z platformy roztacza się widok na 180 stopni, obejmujący najpiękniejsze fragmenty Sudetów Zachodnich. Na pierwszym planie dominuje Łysa Góra z charakterystycznym ośrodkiem narciarskim, a za nią majaczy grań Karkonoszy z królową gór Śnieżką.

Po prawej stronie widoczne są Śnieżne Kotły i Szrenica, a po lewej – charakterystyczne szczyty Rudaw Janowickich. W excepjonalnie czyste dni, spoglądając w kierunku południowo-wschodnim, można dostrzec nawet Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych.

Zimą, gdy drzewa są pozbawione liści, przez koce gałęzi przebija się charakterystyczna sylwetka Ostrzycy – słynnej "Śląskiej Fujijamy". To moment, kiedy warto mieć ze sobą aparat z dobrym obiektywem lub przynajmniej naładowany telefon.

Najlepsze pory na zdjęcia

Wschód słońca na Okolu to poezja w najczystszej postaci. Jeśli masz siłę i motywację, aby dotrzeć na szczyt przed świtem, zostaniesz nagrodzony spektakularną grą świateł na graniach Karkonoszy. Złote promienie rozświetlające mgły w dolinach to widok, który zapadnie Ci w pamięć na lata.

Zachód słońca jest równie piękny, ale bardziej dostępny dla zwykłych śmiertelników. Miekkie, popołudniowe światło idealnie komponuje się z łagodnymi kształtami Gór Kaczawskich, tworząc fotograficzne kompozycje godne pocztówki.

Jesień to pora szczególna – kolorowe lasy na pierwszym planie kontrastują z niebieskawą silhouettes Karkonoszy. Liście buków i dębów w odcieniach czerwieni, żółci i brązu tworzą naturalną ramę dla górskich panoram.

Dodatkowe atrakcje wokół Okola

Okole to nie tylko punkt widokowy i szlak pieszy. Ten szczyt oferuje rozrywki dla miłośników różnych form aktywności – od adrenaliny po cichą kontemplację przyrody.

Single tracki rowerowe dla amatorów adrenaliny

W 2019 roku na północnych stokach Okola otwarto dwa single tracki: "Okole" (10 km) i "Okole Zjazd" (1,2 km). To nie są trasy dla początkujących – wymagają przynajmniej średniozaawansowanego poziomu jazdy rowerem górskim.

Główny single track "Okole" to jedna z najpiękniejszych tras rowerowych na Dolnym Śląsku. Prowadzi przez malownicze fragmenty lasu, obok formacji skalnych niedostępnych dla pieszych turystów. Trasa obfituje w techniczne zakręty, profilowane krawężniki i miejscami wystające kamienie.

"Okole Zjazd" to krótka sekcja zjazdowa, która pozwala powtórzyć malowniczy fragment trasy pod górę lub po prostu skrócić przejazd i wrócić na parking. Dla doświadczonych rowerzystów to możliwość połączenia świetnej jazdy z turystyką krajoznawczą.

Formacje skalne i geological treasures

Spacerując po okolicy szczytu, natrafisz na liczne grupy skałek. Największe i najbardziej impressive to Mszaki oraz Sołtysie Skały, a także znajdujące się bliżej platformy widokowej Orle Skałki.

Te bazaltowe formacje to nie tylko atrakcja wizualna, ale prawdziwy skarb dla geologów amatorów. W niektórych miejscach zachowały się niemal idealne struktury law poduszkowych – okrągłych form o średnicy do metra, często spłaszczonych przez tektoniczne ruchy w oval.

Na niektórych skałkach można dostrzec też inne geological curiosities: żyły kwarcowe, mineralizacje żelaza czy fragmenty łupków zieleńcowych z charakterystycznymi smugami. Dla dzieci to doskonała lekcja geologii w terenie, dla dorosłych – możliwość zrozumienia skomplikowanych procesów, które kształtowały naszą planetę.

Wiata turystyczna i miejsca odpoczynku

Tuż poniżej platformy widokowej znajduje się niewielka, ale funkcjonalna wiata turystyczna. To idealne miejsce na dłuższy odpoczynek, piknik czy przeczekanie niespodziewanej ulwy.

Wiata jest wyposażona w ławki i stół, ale nie liczą na żadne inne udogodnienia. Wodę, jedzenie i wszystkie inne niezbędne rzeczy musisz przynieść ze sobą. To dobra okazja, żeby poczuć się jak prawdziwy mountain explorer, niosący całe wyposażenie na plecach.

W okolicy wiaty często można spotkać przedstawicieli lokalnej fauny. Wiewiórki są tutaj całkiem oswojone, a jeśli masz szczęście, możesz dostrzec salamandrę plamistą czy nawet żmiję zygzakowatą (ta ostatnia to sygnał, żeby zachować szczególną ostrożność i nie schodzić z wytyczonych szlaków).

Praktyczne informacje dla zwiedzających

Planowanie wycieczki na Okole to nieco więcej niż sprawdzenie prognozy pogody. Właściwe przygotowanie sprawi, że Twoja wizyta będzie przyjemnością, a nie walką z trudnościami.

Najlepsza pora roku na wycieczkę

Każda pora roku ma swoje zalety na Okolu. Wiosna (kwiecień-maj) to czas, gdy las budzi się do życia, a pierwsze kwiaty przebijają się przez ściółkę leśną. Temperatury są przyjemne, a widoczność często doskonała.

Lato (czerwiec-sierpień) gwarantuje najpewniejszą pogodę, ale przygotuj się na towarzystwo innych turystów. W lipcu i sierpniu parking może być zapełniony już przed godziną 10, więc warto wyruszyć wczesnym rankiem.

Jesień (wrzesień-październik) to pora dla fotografów i miłośników kolorów. Lasy wokół Okola przybierają spektakularną gamę barw, a chłodniejsze powietrze oznacza lepszą widoczność na odległe szczyty.

Zimą (grudzień-marzec) Okole pokazuje zupełnie inną twarz. Ośnieżone drzewa i zamarznięte kałuże tworzą bajkowy krajobraz, ale trzeba liczyć się z trudniejszymi warunkami. Mikrokolce lub raczki mogą być niezbędne na stromszych fragmentach szlaku.

Co zabrać ze sobą – checklist dla zapominalskich

Podstawowe wyposażenie to dobra inwestycja w komfort i bezpieczeństwo:

  • Wygodne buty z dobrym bieżnikiem – kamienna ścieżka może być podstępna, szczególnie po deszczu
  • Wodę – minimum 0,5 litra na osobę, więcej latem
  • Przekąski energetyczne – batonik, orzechy, owoce
  • Telefon z naładowaną baterią – przydatny do zdjęć i nawigacji
  • Lekką kurtkę przeciwdeszczową – pogoda w górach potrafi się szybko zmieniać
  • Aparat fotograficzny lub dobry telefon – widoki naprawdę zasługują na uwiecznienie

W zimie lista sich considerably extended:

  • Ciepłe ubranie warstwowe
  • Rękawiczki i czapka
  • Ewentualnie mikrokolce na buty
  • Thermos z ciepłym napojem

Noclegi w okolicy

Jeśli planujesz dłuższy pobyt w regionie, Góry Kaczawskie oferują różnorodne opcje noclegowe – od luksusowych hoteli po rodzinne agroturystyki.

Agroturystyka Eden w okolicy oferuje klimatyczne pokoje z widokiem na góry, a właściciele chętnie organizują wycieczki z przewodnikiem. Chata Morgana w Bolkowie to doskonała baza wypadowa nie tylko na Okole, ale również na inne atrakcje Krainy Wygasłych Wulkanów.

Dla miłośników luksusu polecam Winnicę Agat w Sokołowcu – nocleg na zboczu wygasłego wulkanu z widokiem na Ostrzycę Proboszczowicką to doświadczenie, które zostanie z Tobą na długo.

Połączenie z innymi atrakcjami Gór Kaczawskich

Okole doskonale sprawdza się jako element większej górskiej escapades. W promieniu 30 kilometrów znajdziesz kilka perełek, które warto włączyć do programu:

Ostrzyca Proboszczowicka (20 km) – "Śląska Fujijama" to must-see dla każdego, kto odwiedza region. Ekspresowe podejście bazanitowymi schodami i widok z nekku wulkanicznego to czysta adrenalina.

Organy Wielisławskie (25 km) – spektakularne słupy bazaltowe w Sędziszowej to geologiczny cud. Wyglądają jak gigantyczne piszczałki organów wyrzeźbione przez naturę.

Zamek Grodziec (15 km) – średniowieczna forteca na wygasłym wulkanie łączy wartości historical i geological. Z murów zamkowych roztacza się wspaniała panorama na Pogórze Kaczawskie.

Wąwóz Myśliborski (18 km) – dla miłośników botanical mysteries to prawdziwy skarb. Języcznik zwyczajny rosnący na pionowych ścianach zieleńcowych to widok, którego nigdzie indziej w Polsce nie zobaczysz.


Okole w Górach Kaczawskich to place, które udowadnia, że nie trzeba jechać na koniec świata, żeby przeżyć prawdziwą przygodę. Ten skromny szczyt o wysokości 725 metrów oferuje incredible journey przez 500 milionów lat historii Ziemi, spectacular views na polskie Sudety i przyjemną, dostępną dla każdego wędrówkę.

Gdy następnym razem będziesz planować weekend getaway, pomyśl o Okolu. To miejsce, gdzie w godzinę marszu przeniesiesz się z XXI wieku na dno prehistorycznego oceanu, a panorama z platformy widokowej przypomni Ci, jak piękny potrafi być nasz kraj.

Czy już pakujesz plecak na wędrówkę do krainy wygasłych wulkanów?

By Tadeusz Malczuk

Tadeusz Malczuk to doświadczony górołaz, który od ponad 30 lat przemierza górskie szlaki w Polsce i za granicą. Pochodzi z Nowego Sącza, gdzie jako dziecko zakochał się w Beskidach, ale to Tatry skradły jego serce na dobre. Z wykształcenia leśnik, z zamiłowania fotograf i gawędziarz, który potrafi godzinami opowiadać o szlakach, schroniskach i spotkaniach z dziką przyrodą. Tadeusz wierzy, że w górach człowiek najbardziej zbliża się do siebie – to jego azyl, przestrzeń do kontemplacji i oddechu od zgiełku codzienności. Nigdy nie wyrusza w drogę bez termosu z herbatą z lipy, mapy papierowej i notesu, w którym zapisuje myśli oraz obserwacje z wędrówek. Od lat dokumentuje swoje wyprawy na blogu „Wędrowny Duch Gór”, gdzie łączy refleksje, zdjęcia i praktyczne porady dla miłośników górskich wędrówek.