Beskid Mały - najciekawsze szlaki i najwyższe szczyty

Czy zdarzyło Ci się kiedyś stanąć u podnóża góry i pomyśleć: "To nie może być aż tak trudne"? Jeśli planujesz wyprawę na Lackową w Beskidzie Niskim, przygotuj się na jedno z najbardziej wymagających doświadczeń w polskich górach poza Tatrami. Ten pozornie skromny szczyt o wysokości 997 metrów nad poziomem morza kryje w sobie sekret, który odkryjesz dopiero stając przed legendarną "ścianą płaczu".

Lackowa to najwyższy szczyt polskiej części Beskidu Niskiego i jeden z 28 szczytów Korony Gór Polski. To miejsce, gdzie historia łemkowska splata się z wyzwaniami współczesnej turystyki górskiej, gdzie opuszczone wsie sąsiadują z jednymi z najbardziej stromych szlaków w kraju, a cisza beskidzkich lasów przeplata się ze szmerem rzeki Białej u podnóża góry.

W tym przewodniku pokażę Ci wszystko, co musisz wiedzieć o Lackowej – od praktycznych wskazówek dotyczących tras i parkingu, przez przygotowanie do pokonania słynnej "ściany płaczu", aż po ukryte skarby Beskidu Niskiego, które odkryjesz po drodze. Dowiesz się, który szlak wybrać według swojego poziomu zaawansowania, jak przygotować się do tej wyprawy i dlaczego Lackowa może stać się jednym z Twoich ulubionych szczytów.

Lackowa – najwyższy szczyt polskiej części Beskidu Niskiego

Lackowa góruje nad krajobrazem Beskidu Niskiego niczym kopuła dawnej świątyni. Jej wysokość 997 metrów nad poziomem morza czyni ją najwyższym szczytem po polskiej stronie tego pasma górskiego, choć całkowitym władcą regionu pozostaje słowacki Busov (1002 m n.p.m.), wyprzedzający naszą królową zaledwie o pięć metrów.

To właśnie dzięki swojej pozycji Lackowa znalazła się na liście 28 szczytów Korony Gór Polski – prestiżowego zestawienia najwyższych wzniesień wszystkich pasm górskich w naszym kraju. Dla wielu turystów to właśnie tutaj kończy się długa wędrówka po polskich górach, a zdobycie Lackowej oznacza kompletowanie całej kolekcji.

Szczyt leży dokładnie na granicy polsko-słowackiej, między uzdrowiskami Krynica-Zdrój a Wysowa-Zdrój. Ta strategiczna lokalizacja czyni go naturalnym punktem orientacyjnym w krajobrazie – z daleka rozpoznasz charakterystyczną, zaokrągloną sylwetkę Lackowej, która wyróżnia się spośród falujących wzgórz Beskidu Niskiego.

Historia nazwy tego miejsca sięga czasów łemkowskich. Pierwotna nazwa brzmiała "Łackowa" lub "Wackowa" i pochodziła od imienia Łacko – mieszkańca, do którego należały te tereny. Później góra zyskała też miano "Chorągiewki Pułaskiego", co nawiązuje do czasów konfederacji barskiej, kiedy niezalesiony wówczas szczyt służył do komunikacji flagowej między obozami wojskowymi.

Geologicznie Lackowa zbudowana jest z fliszu karpackiego – naprzemiennie ułożonych warstw piaskowców, łupków i zlepieńców. To właśnie ten rodzaj skał sprawia, że szlaki w Beskidzie Niskim potrafią być błotniste i śliskie, szczególnie po deszczu. Flisz tworzy też charakterystyczne, łagodne formy tego pasma górskiego, choć – jak się przekonasz – wcale nie oznacza to, że wejścia są łatwe.

Dlaczego Lackowa nazywana jest "Górą Policyjną"?

Wysokość 997 metrów to nie przypadek, który umknął uwadze polskich turystów. Szybko narodził się żartobliwy przydomek "Góra Policijna", nawiązujący do dawnego numeru alarmowego 997. Ta gra słów tak mocno przyjęła się w środowisku górskim, że dziś używa jej praktycznie każdy, kto zdobył ten szczyt.

Ironicznie, nazwa ta zyskała dodatkowy wymiar, bo rzeczywiście trzeba mieć pewną dyscyplinę i "policyjną" kontrolę nad sobą, aby pokonać najstroższy odcinek szlaku. Wielu turystów przyznaje, że doświadczenie wejścia na Lackową nauczyło ich pokory wobec polskich gór.

Ciekawostką jest fakt, że na dawnych mapach przedwojennych wysokość Lackowej przekraczała 1000 metrów, ale nawet wtedy nie mogła rywalizować z sąsiednim Busovem. Współczesne pomiary potwierdziły jednak, że "policyjne" 997 metrów to oficjalna i aktualna wysokość tego szczytu.

Słynna "ściana płaczu" – najbardziej strome podejście w polskich Beskidach

Teraz przejdę do sedna tego, co czyni Lackową tak wyjątkową – do legendarnej "ściany płaczu". Ten odcinek zachodniego zbocza góruje nad wyobraźnią turystów jeszcze zanim się tam znajdą. Mówi się, że to najbardziej strome podejście znakowanym szlakiem w całych polskich górach, z wyjątkiem Tatr.

Rzeczywistość przewyższa opowieści. Na odcinku około 300 metrów musisz pokonać różnicę wysokości rzędu 150 metrów, co oznacza nachylenie sięgające lokalnie 61%. Dla porównania – to oznacza, że na każde 100 metrów przebytej odległości wspinasz się o 61 metrów w górę. W górskim żargonie to już nie podejście, to wspinaczka.

Nazwę "ściana płaczu" zawdzięczamy nie tylko stromości. Wielu turystów rzeczywiście odczuwa tutaj frustrację, bo zmusza ich to do znacznego spowolnienia tempa, częstych przerw, a czasem nawet pokonywania fragmentów "na czworakach". Błotnisto-kamienna nawierzchnia po deszczu staje się dodatkowo śliską pułapką.

Moja rada? Podejście jest zawsze łatwiejsze niż zejście. Jeśli wybierasz trasę przez "ścianę płaczu", planuj powrót inną drogą. Schodzenie tym fragmentem wymaga skrajnej ostrożności i dobrego obuwia z doskonałą przyczepnością. W mokre dni lub po opadach deszczu ten odcinek może być po prostu niebezpieczny.

Doświadczeni górale mają swój patent na ominięcie najstromszego fragmentu. U podnóża "ściany płaczu" można skręcić w lewo i iść nad parowem strumienia bocznym ramieniem Lackowej. Ta alternatywna ścieżka, choć nieco dłuższa i nieoznakowana, prowadzi łagodniej na grzbiet góry. Warto ją rozważyć zimą, po ulewach lub gdy towarzyszą Ci mniej doświadczeni turyści.

Paradoksalnie, właśnie "ściana płaczu" stała się największą atrakcją Lackowej. Dla wielu to sprawdzian kondycji i determinacji – jeśli dasz radę tutaj, poradzisz sobie praktycznie wszędzie w polskich górach poza najwyższymi szczytami Tatr.

Szlaki na Lackową – który wybrać dla siebie?

Dostęp do Lackowej nie ogranicza się tylko do słynnej "ściany płaczu". Masz do wyboru kilka opcji, różniących się długością, trudnością i atrakcjami po drodze. Wybór zależy od Twojego doświadczenia, kondycji i celów wyprawy.

Najkrótszy szlak z Izb (1h 45min)

To klasyczna opcja dla zdobywców Korony Gór Polski i turystów szukających intensywnego doświadczenia w krótkim czasie. Szlak z Izb to zaledwie około 3,5 kilometra w jedną stronę, ale te kilometry mają w sobie wszystko, co najważniejsze w górach – piękne krajobrazy, wyzwanie techniczne i satysfakcję ze zdobycia celu.

Wyprawę rozpoczynasz przy końcu zabudowań w Izbach, w okolicy Końskiej Doliny, gdzie bez problemu znajdziesz miejsce parkingowe. Pierwszy odcinek prowadzi szeroką, wygodną drogą gruntową wzdłuż rzeki Białej. To idealna rozgrzewka – mięśnie się rozluźniają, a oczy przyzwyczajają do górskich krajobrazów.

Po około 20 minutach docierasz do Przełęczy Beskid na granicy Polski i Słowacji. Tutaj musisz wypatrywać oznakowań – w gęstej zieleni łatwo przegapić miejsce, gdzie szlak skręca w lewo i zaczyna się prawdziwa przygoda. Czerwone znaki prowadzą początkowo łagodnie, ale po około 30 minutach marszu rozpoczyna się słynna "ściana płaczu".

Zalety tej trasy: intensywne doświadczenie, krótki czas, łatwość logistyczna, dobry dostęp do samochodu.

Wady: najbardziej wymagający odcinek, trudne zejście, może przytłoczyć początkujących.

Trasa z Wysowej-Zdroju przez Cegiełkę (3h+)

Jeśli preferujesz dłuższą, ale bardziej różnorodną wyprawę, szlak z Wysowej-Zdroju może być idealnym wyborem. Ta trasa oferuje możliwość połączenia górskiej wędrówki z przyjemnościami uzdrowiskowymi oraz poznaniem szerszego kontekstu kulturowego Beskidu Niskiego.

Szlak prowadzi początkowo przez malowniczą dolinę, mijając charakterystyczne dla regionu łąki i zagródki. Po drodze musisz pokonać szczyt Cegiełka (807 m n.p.m.), który sam w sobie stanowi ciekawą wycieczkę. Następnie dołączasz do czerwonego szlaku granicznego i podążasz nim aż na szczyt Lackowej.

Ogromną zaletą tej opcji jest możliwość stworzenia trasy w pętli. Zamiast wracać tą samą drogą, możesz zejść w kierunku Ropek lub skorzystać z żółtego szlaku prowadzącego przez Ostry Wierch i Białą Skałę. To znacznie bardziej różnorodne doświadczenie krajobrazowe.

Dla kogo ta trasa: turyści planujący dłuższy pobyt w regionie, osoby łączące wypoczynek uzdrowiskowy z aktywnością górską, ci, którzy cenią sobie różnorodność krajobrazową.

Szlak z Mrokowców przez Dzielec (7-8h)

Najdłuższa opcja to szlak zaczynający się w Mrokowcach koło Mochnaczki Niżnej. Ta trasa to prawdziwa wyprawa górska, wymagająca całego dnia i dobrej kondycji, ale oferująca w zamian pełne spectrum doświadczeń beskidzkich.

Zielony szlak prowadzi przez szczyt Dzielec (792 m n.p.m.), offering spectacular views of the surrounding valleys and peaks. To bardziej dzika część Beskidu Niskiego, gdzie szanse na spotkanie innych turystów są minimalne przez większość trasy.

Długość całej trasy to około 15 kilometrów, z sumą podejść przekraczającą 500 metrów. To opcja dla turystów, którzy chcą poczuć ducha Beskidu Niskiego w jego najbardziej autentycznej formie – dzikiej, spokojnej i nietkniętej przez turystyczną komercję.

Kiedy wybrać tę trasę: gdy masz cały dzień do dyspozycji, szukasz spokoju i kontaktu z dziką przyrodą, chcesz połączyć Lackową z poznaniem szerszego regionu.

Korona Gór Polski – dlaczego Lackowa jest tak ważna?

Lackowa zajmuje szczególne miejsce w sercach polskich turystów górskich jako jeden z 28 szczytów składających się na Koronę Gór Polski. Ten prestiżowy system motywacyjny, ustanowiony przez PTTK, obejmuje najwyższe szczyty wszystkich pasm górskich w naszym kraju.

W rankingu trudności Lackowa plasuje się między 25. a 30. pozycją, co oznacza, że należy do grupy szczytów średnio wymagających. Paradoksalnie, wielu turystów uważa ją za jedną z trudniejszych ze względu na słynną "ścianę płaczu" – dowód na to, że wysokość to nie wszystko w górach.

Na szczycie znajdziesz metalową skrzynkę z pieczątką, którą musisz odbić w książeczce Korony Gór Polski jako potwierdzenie zdobycia. Pamiętaj jednak, że pieczątki mogą być czasowo niedostępne z powodu zniszczeń pogodowych – warto mieć plan B w postaci pieczątki dostępnej w Końskiej Dolinie w Izbach.

Statystyki pokazują, że Lackową rocznie zdobywa około 3-4 tysięcy osób w ramach Korony Gór Polski. To stosunkowo niewiele w porównaniu z łatwiej dostępnymi szczytami, co potwierdza jej wymagający charakter. Jednocześnie oznacza to, że należysz do dość ekskluzywnego grona.

Proces zdobywania Korony Gór Polski nie ma limitu czasowego – możesz kolekcjonować szczyty przez lata. Wielu turystów właśnie na Lackowej odkrywa, jak fascynujące może być systematyczne poznawanie polskich gór. To szczyt, który często staje się katalizatorem dalszych górskich przygód.

Co zobaczysz na szczycie i w drodze na Lackową

Prawda jest taka, że szczyt Lackowej nie oferuje spektakularnych panoram. Jest całkowicie zalesiony, więc jedynymi atrakcjami wizualnymi są tabliczki informacyjne (polska i słowacka), biało-czerwona flaga przymocowana do drzewa oraz ławka do odpoczynku. Dla fotografów największą atrakcją będzie prawdopodobnie samo sfotografowanie się przy tabliczce potwierdzającej zdobycie szczytu.

Nie oznacza to jednak, że trasa jest pozbawiona walorów krajobrazowych. W drodze na szczyt, tuż przed ostatnim podejściem, znajdziesz niewielki prześwit między drzewami, z którego w czyste dni można dostrzec Tatry. Ten moment jest często kulminacyjnym punktem wyprawy pod względem widokowym – pamiętaj o zatrzymaniu się i rozejrzeniu.

Bukowe lasy Beskidu Niskiego to prawdziwa atrakcja sama w sobie. Wiosną zachłystujesz się intensywną zielenią młodych liści, latem ukryjesz się w ich chłodnym cieniu, jesienią zachwycisz się paletą czerwieni i złoci, a zimą odkryjesz surową elegancję nagich gałęzi pokrytych śniegiem.

Flora regionu jest bogata i różnorodna. Oprócz dominujących buków spotkasz świerki, jodły, a w bardziej wilgotnych miejscach olchy i wierzby. Runo leśne wiosną eksploduje kolorami – przebiśniegi, szarotki, zawilce tworą malownicze dywany między drzewami.

Jeśli chodzi o faunę, większość zwierząt jest płochliwa i unikasz ludzi. Możesz usłyszeć charakterystyczne odgłosy ptaków leśnych – dzięciołów, sóweczek, czy puszczyka zwyczajnego. Szczęściarzom może się udać zobaczyć sarnę lub skupisko śladów dzika na błotnistych odcinkach szlaku.

Najlepsze pory roku dla różnych doznań:

  • Wiosna (kwiecień-maj): budzący się las, mniej turystów, idealne temperatury
  • Lato (czerwiec-sierpień): pełnia wegetacji, najdłuższe dni, ale też najwięcej turystów
  • Jesień (wrzesień-październik): kolory, grzybobranie, fotograficzne złoto
  • Zima (grudzień-marzec): wyzwanie, lepsze widoki przez bezlistne drzewa

Lackowa zimą – wyzwanie dla zaawansowanych

Lackowa zimą to zupełnie inne doświadczenie niż w pozostałych porach roku. Beskid Niski w zimie może zaskoczyć swoją surowością – temperatury spadają znacznie poniżej zera, a śnieg zalega przez większość zimy na wysokościach powyżej 600 metrów.

Zimowe warunki sprawiają, że słynna "ściana płaczu" staje się jeszcze bardziej wymagająca. Błoto zamienia się w lód, kamienie stają się śliskie, a każdy krok wymaga większej uwagi. Raki lub raczki to absolutna konieczność, nie opcja. Wielu doświadczonych turystów rezygnuje z zimowego pokonywania tego odcinka, wybierając alternatywne obejście.

Z drugiej strony, zima oferuje kompensatę w postaci znacznie lepszych widoków. Bezlistne drzewa odsłaniają panoramy, które latem pozostają ukryte. Z wyższych punktów szlaku można dostrzec odległe szczyty, a sam krajobraz zyskuje dramatyczną, surową urodę.

Wymagania sprzętowe zimą:

  • Raki lub raczki (bezwzględnie konieczne)
  • Ciepła, oddychająca odzież w systemie warstwowym
  • Dodatkowa odzież zapasowa w plecaku
  • Termos z ciepłym napojem
  • Latarka lub czółówka (krótkie dni zimowe)
  • Mapa offline i powerbank (zimno skraca żywotność baterii)

Kiedy zrezygnować z zimowej wyprawy na Lackową:

  • Podczas opadów śniegu lub deszczu ze śniegiem
  • Przy temperaturach poniżej -15°C
  • W warunkach zlodzenia szlaku
  • Gdy prognoza przewiduje gwałtowną zmianę pogody
  • Jeśli nie masz doświadczenia w zimowej turystyce górskiej

Pamiętaj, że zimą dni są krótkie, a schodzenie w ciemności z takiego terenu może być niebezpieczne. Planuj wyjście na wczesne godziny poranne i zawsze zostaw komuś informację o planowanej trasie.

Praktyczne wskazówki przed wyprawą na Lackową

Jak dojechać i gdzie zaparkować

Dojazd do Izb – najpopularniejszego punktu startowego – wymaga pewnej logistycznej gimnastyki, ale nie jest skomplikowany. Z Krakowa jedziesz przez Nowy Sącz, Grybów, następnie przez Gorlice do Banicy, a stamtąd skręcasz w kierunku Izb. Całkowity czas jazdy z Krakowa to około 2,5 godziny.

Współrzędne GPS dla parkingu: 49.4373, 21.0690. To lokalizacja przy Końskiej Dolinie – gospodarstwie agroturystycznym, które jest najbardziej popularnym miejscem pozostawienia samochodu. Parking jest nieformalny, na poboczu drogi, ale mieści około 10-15 pojazdów.

Alternatywnie możesz zaparkować nieco wcześniej, przy skręcie na Bieliczną. To opcja dla tych, którzy wolą mieć pewność, że znajdą miejsce, szczególnie w weekendy.

Komunikacja publiczna to prawdziwe wyzwanie. Musisz dotrzeć autobusami PKS przez kilka przesiadek: Kraków – Nowy Sącz – Grybów – Gorlice – Banica, a z Banicy pieszo około 5 kilometrów do Izb. Realnie, to opcja tylko dla najbardziej zdeterminowanych i dysponujących znaczną ilością czasu.

Co zabrać ze sobą

Lista wyposażenia różni się znacznie w zależności od pory roku i wybranej trasy:

Podstawy niezależnie od sezonu:

  • Wysokie buty trekkingowe z dobrą przyczepnością (to nie jest negocjowalne!)
  • Plecak 20-30 litrów z pokrowcem przeciwdeszczowym
  • Mapa offline pobrana na telefon + papierowa mapa zapasowa
  • Powerbank (problemy z zasięgiem mogą drastycznie skrócić żywotność baterii)
  • Podstawowa apteczka z plastrami i środkami przeciwbólowymi

Prowiant i napoje: Na szlaku nie ma żadnej infrastruktury gastronomicznej. Najbliższe miejsce, gdzie kupisz coś do jedzenia, to Końska Dolina w Izbach (przed wyprawą) lub dopiero po powrocie. Zabierz wystarczającą ilość wody – minimum 1 litr na osobę, w upalne dni nawet 1,5 litra.

Odzież według sezonu:

  • Wiosna/Jesień: ciepła bluza, przeciwwiatrówka, rękawiczki i czapka w plecaku
  • Lato: lekka koszulka z możliwością przewietrzania, nakrycie głowy, krem z filtrem
  • Zima: system warstwowy, dodatkowa odzież zapasowa, raki/raczki

Najlepsze pory dla różnych celów

Wiosna (kwiecień-maj) to mój osobisty faworyt dla Lackowej. Las budzi się do życia, temperatury są przyjemne do wysiłku fizycznego, a liczba turystów jest ograniczona. Wadą może być błotnistość szlaków po roztopach.

Lato (czerwiec-sierpień) oznacza pełnię sezonu. Plusy: najdłuższe dni, stabilna pogoda, pełnia zieleni. Minusy: tłumy turystów, upał może być męczący podczas stromego podejścia, problemy z parkowaniem w weekendy.

Jesień (wrzesień-październik) to czas dla fotografów i estetyków. Kolory liści tworzą spektakularne widoki, temperatury są komfortowe, a tłumy się przerzedzają. Uwaga na możliwe opady deszczu, które czynią szlaki śliskimi.

Zima (grudzień-marzec) to opcja dla doświadczonych. Widoki są lepsze, ale wymagania sprzętowe i kondycyjne znacznie wzrastają. Planuj wyprawy tylko w stabilnej pogodzie.

Beskid Niski to nie tylko Lackowa – co jeszcze warto zobaczyć

Podczas wyprawy na Lackową masz wyjątkową okazję poznać szerszy kontekst kulturowy i przyrodniczy Beskidu Niskiego. Ten region kryje skarby, które z nawiązką wynagrodzone Ci brak panoram ze szczytu.

Opuszczona wieś Bieliczna u podnóża Lackowej to jedno z najbardziej poruszających miejsc w polskich górach. Tu, gdzie kiedyś tętniło życie łemkowskiej społeczności, dziś pozostają tylko ruiny chat, zarośnięte sady i mała drewniana cerkiew. Ta cerkiew, cudem ocalała z wysiedleń i zniszczeń, stoi jako niemj świadek przeszłości. Towarzyszący jej niewielki cmentarz z kilkoma kamiennymi nagrobkami dopełnia obrazu miejsca zatrzymanego w czasie.

Wysowa-Zdrój zasługuje na osobną wizytę jako jedno z najkameralniejszych uzdrowisk w Polsce. Park Zdrojowy z malowniczymi alejkami, pijalnia wód mineralnych i przepiękny kryty basen to idealne miejsca na relaks po górskiej wyprawie. W przeciwieństwie do zatłoczonej Krynicy, Wysowa zachowała autentyczny, spokojny charakter.

Szlak Architektury Drewnianej to prawdziwy skarb regionu. W promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Lackowej znajdziesz niektóre z najpiękniejszych drewnianych cerkwi w Polsce, z których aż sześć znajduje się na liście UNESCO. Cerkwie w Kwiatoniu, Brunarach Wyżnych czy Sękowej to arcydzieła dawnego budownictwa sakralnego.

Magurski Park Narodowy, rozciągający się na wschód od Lackowej, chroni 90% powierzchni lasów i oferuje szlaki przez niektóre z najdzikszych zakątków Polski. Diabli Kamień – grupa malowniczych skał piaskowcowych – to jedna z głównych atrakcji parku, łatwo dostępna dla rodzin z dziećmi.

Kultura łemkowska pozostawiła w regionie ślady, które warto poznać. Oprócz cerkwi, zwróć uwagę na charakterystyczne przydrożne kapliczki, pozostałości chat z drewnianą architekturą oraz opuszczone sady owocowe – świadectwa dawnej gospodarczej działalności.

Inne szczyty warte uwagi w okolicy to Cergowa (716 m) z widokową wieżą, Ostry Wierch (938 m) – często łączony z wyprawą na Lackową, oraz Rotunda z jej wojenną historią i cmentarzem z I wojny światowej.

Najczęste pytania o Lackową w Beskidzie Niskim

Czy można wejść na Lackową z dziećmi?
To zależy od wieku dziecka i jego doświadczenia górskiego. Słynna "ściana płaczu" może być przytłaczająca dla młodszych dzieci. Jeśli decydujesz się na wyprawę z dzieckiem, wybierz trasę z Wysowej-Zdroju lub zaplanuj obejście najbardziej stromego fragmentu. Dzieci od 10-12 lat z doświadczeniem górskim zazwyczaj dają radę, ale wymagają dodatkowej uwagi.

Ile czasu trzeba zarezerwować na całą wycieczkę?
Najkrótszą trasą z Izb to około 3,5-4 godziny w obie strony, ale planuj całę wyprawę na 5-6 godzin. Uwzględnij czas na odpoczynek, fotografowanie i ewentualne zwiedzanie cerkwi w Bielicznej. Dłuższe trasy mogą zająć cały dzień.

Czy szlak jest dobrze oznakowany?
Oznakowanie jest w większości poprawne, ale ma swoje problemy. Najbardziej mylące miejsce to Przełęcz Beskid, gdzie łatwo przegapić skręt na czerwony szlak. W lesie znaki są czasem zasłonięte przez roślinność. Koniecznie zabierz mapę offline na telefon.

Czy można nocować na szczycie?
Nocowanie na szczycie jest zabronione – Lackowa leży w strefie ochrony przyrodniczej. Najbliższe możliwości noclegowe to Końska Dolina w Izbach, gdzie oferowane są pokoje gościnne, lub różne opcje w Wysowej-Zdroju.

Jaka jest pogoda na Lackowej?
Beskid Niski charakteryzuje się zmienną pogodą, z częstymi opadami jesienią i wiosną. Latem temperatury na szczycie są o 5-7°C niższe niż w dolinach. Mgły są częste, szczególnie rano i wieczorem. Zawsze sprawdzaj prognozę przed wyprawą.

Czy warto łączyć z innymi szczytami?
Tak! Najpopularniejsze połączenie to Lackowa + Ostry Wierch + Biała Skała w jednej pętli. To dodaje około 2-3 godzin do całej wyprawy, ale znacznie zwiększa różnorodność doświadczeń.

Co robić, jeśli pogoda się pogorszy?
Beskid Niski może być zdradliwy w złej pogodzie. Jeśli podczas wyprawy złapie Cię deszcz, najsensowniej jest zawrócić – "ściana płaczu" w mokrych warunkach staje się niebezpieczna. W przypadku mgły trzymaj się szlaków i nie skracaj drogi na własną rękę.

Lackowa – podsumowanie i dlaczego warto tam się wybrać

Lackowa w Beskidzie Niskim to szczyt, który zostanie w Twojej pamięci na długo. Nie ze względu na spektakularne widoki czy nowoczesną infrastrukturę, ale z powodu unikalnego charakteru, który wyróżnia ją spośród wszystkich polskich gór.

To miejsce dla osób, które w górach szukają czegoś więcej niż tylko rekreacji. Zbieracze Korony Gór Polski znajdą tutaj jedno z najbardziej wymagających wyzwań. Miłośnicy górskich ekstremów sprawdzą się na słynnej "ścianie płaczu". Poszukiwacze spokoju i autentyczności odkryją dziki charakter Beskidu Niskiego, gdzie przez cały dzień wędrówki możesz nie spotkać ani jednej osoby.

Lackowa to także lekcja historii – od łemkowskiej przeszłości, przez wojenną burzliwość, aż po współczesną turystykę. To miejsce, gdzie przeszłość żyje w opuszczonych wioskach, drewnianych cerkwiach i przydrożnych kapliczkach.

Unikalne położenie na granicy z Słowacją czyni ją naturalnym punktem orientacyjnym w regionie. Zdobywając Lackową, nie tylko powiększasz swoją kolekcję szczytów, ale stajesz się częścią klubu turystów, którzy poznali prawdziwe, niekomercyjne oblicze polskich gór.

Moja ostatnia rada: nie planuj Lackowej jako szybkiej "odhaczyć i jechać dalej" wyprawy. Zarezerwuj sobie cały dzień, połącz z poznaniem lokalnej kultury, spróbuj łemkowskich smaków w Końskiej Dolinie. Beskid Niski nagradza tych, którzy dają mu szansę na pokazanie wszystkich swoich walorów.

Lackowa czeka na Ciebie niezależnie od pory roku. Jedyne, co musisz ze sobą zabrać, to szacunek dla gór, odpowiednie przygotowanie i otwartość na doświadczenia, które mogą zmienić Twoje postrzeganie polskiej turystyki górskiej. Do zobaczenia na szlaku!

By Tadeusz Malczuk

Tadeusz Malczuk to doświadczony górołaz, który od ponad 30 lat przemierza górskie szlaki w Polsce i za granicą. Pochodzi z Nowego Sącza, gdzie jako dziecko zakochał się w Beskidach, ale to Tatry skradły jego serce na dobre. Z wykształcenia leśnik, z zamiłowania fotograf i gawędziarz, który potrafi godzinami opowiadać o szlakach, schroniskach i spotkaniach z dziką przyrodą. Tadeusz wierzy, że w górach człowiek najbardziej zbliża się do siebie – to jego azyl, przestrzeń do kontemplacji i oddechu od zgiełku codzienności. Nigdy nie wyrusza w drogę bez termosu z herbatą z lipy, mapy papierowej i notesu, w którym zapisuje myśli oraz obserwacje z wędrówek. Od lat dokumentuje swoje wyprawy na blogu „Wędrowny Duch Gór”, gdzie łączy refleksje, zdjęcia i praktyczne porady dla miłośników górskich wędrówek.