Karkonosze – najciekawsze szlaki i najwyższe szczyty

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego wszyscy pędzą na zatłoczoną Wielką Sowę, podczas gdy tuż obok czeka na Ciebie trzeci najwyższy szczyt Gór Sowich z równie spektakularnymi widokami, ale bez tłumów? Kalenica w Górach Sowich to trzeci co do wysokości najwyższy szczyt Gór Sowich wznoszący się na wysokość 964 m n.p.m., który może stać się świetnym celem na weekendowy wypad za miasto. To miejsce, które od 90 lat zachwyca turystów nie tylko panoramą rozciągającą się od Karkonoszy po Masyw Śnieżnika, ale też unikalną przyrodą i fascynującą historią.

Po przeczytaniu tego artykułu będziesz dokładnie wiedział, jak dotrzeć na Kalenicę najkrótszą i najwygodniejszą trasą, co zobaczyć po drodze i dlaczego ta wycieczka może stać się jedną z najlepszych górskich przygód w Twoim życiu. Pokażę Ci też sekretne miejsca, o których wiedzą nieliczni, i wytłumaczę, dlaczego Kalenica to idealna alternatywa dla przepełnionych szlaków w innych częściach Sudetów.

Dlaczego Kalenica to najlepiej strzeżony sekret Gór Sowich

Kalenica, majestatycznie wznosząca się na 964 m n.p.m., jest trzecim co do wysokości szczytem w Górach Sowich. Ten mniej znany, ale równie malowniczy wierzchołek, jest idealnym miejscem dla tych, którzy pragną uciec od zgiełku popularniejszych szlaków. Podczas gdy na Wielkiej Sowie często musisz walczyć o miejsce przy wieży widokowej, na Kalenicy możesz spokojnie delektować się widokami przez długie minuty.

To, co naprawdę wyróżnia Kalenicę, to jej wyjątkowe położenie w sercu Gór Sowich. Szczyt zbudowany jest z prekambryjskich gnejsów i migmatytów. Pokryty jest rumowiskiem skalnym, co nadaje mu surowy, pierwotny charakter. Ale prawdziwą magię odkryjesz dopiero na szczycie, gdzie czeka na Ciebie stalowa wieża widokowa – prawdziwy skarb architektury przemysłowej z lat 30. XX wieku.

Historia, która ożywa pod Twoimi stopami

Wieża widokowa została wykonana w Bielawie w 1932 roku, a na szczycie Kalenicy zmontowana w 1933 roku. Budowę sfinansowało Towarzystwo Sowiogórskie i nazwało na cześć marszałka Hindenburga – Hindenburgturm. Wieżę złożono na próbę przed transportem na szczyt Kalenicy w 1933 r. Po oględzinach wieżę rozebrano i konnymi wozami przetransportowano na Kalenicę, gdzie otwarto ją uroczyście 2 czerwca 1933 r.

Wyobraź sobie ten spektakularny transport – elementy 20-metrowej stalowej konstrukcji wożone przez konie górskimi ścieżkami! Kalenica po wybudowaniu na jej szczycie wieży nosiła przez pewien okres nazwę 'Góra wieża' – nazwę tę można spotkać na przedwojennych mapach i w opracowaniach. Wcześniej Kalenica nosiła nazwę 'Krowia Góra'.

Jak dostać się na Kalenicę – praktyczny przewodnik krok po kroku

Dojazd samochodem z głównych miast

Aby rozpocząć przygodę z Kalenicą najpierw musicie dojechać samochodem w rejon Gór Sowich. Najłatwiej dojechać na miejsce drogą krajową nr. 8 z Wrocławia przez Łagiewniki i dalej przez Dzierżoniów i Bielawę na Przełęcz Jugowską. Czas dojazdu z Wrocławia do Przełęczy Jugowskiej to około 1 godzina i 30 minut.

Uwaga na ostatni odcinek! Na ostatnim odcinku przed samą przełęczą asfaltowa droga prowadzi ostrymi serpentynami w górę i jest dość wąska. To właśnie tutaj poczujesz pierwszą nutę górskiej przygody – droga kręci się między wysokimi drzewami, a za każdym zakrętem widoki stają się coraz bardziej spektakularne.

Parking na Przełęczy Jugowskiej – co musisz wiedzieć

Na przełęczy znajduje się sporej wielkości parking (płatny) oraz kilkanaście bezpłatnych miejsc postojowych. Na Przełęczy Jugowskiej znajduje się dość duży parking płatny, za cały dzień parkowania opłata wynosi około 20 zł. Samochód można również zaparkować na drodze dojazdowej na poboczu, warto jednak zwrócić szczególną uwagę na znaki drogowe.

Współrzędne dokładne parkingu to: 50.6558, 16.5260. W weekendy i w sezonie letnim przyjeżdżaj wcześnie – parking ten często jest cały zastawiony samochodami, a więc warto wybrać się na szlak wcześnie.

Najkrótsza trasa na Kalenicę z Przełęczy Jugowskiej

Szlak czerwony – droga przez Schronisko Zygmuntówka

Czas przejścia: 1:15 h, dystans: 3.4 km, suma podejść: 260 m, suma zejść: 96 m, przez: Schronisko PTTK Zygmuntówka, Rozwidlenie nad Zygmuntówką, Zimna Polanka. To idealna trasa dla każdego – Szlak jest bardzo przyjemny, łagodny, idealny na pierwsze dziecięce, zimowe kroki w górach.

Przez szczyt Kalenicy przechodzą dwa szlaki turystyczne, czerwony, jest to fragment Głównego Szlaku Sudeckiego, który przechodzi przez całe Góry Sowie oraz żółty. Czerwony szlak to Twoja główna arteria – wyraźnie oznakowany, bezpieczny i prowadzący przez najciekawsze punkty.

Pierwszym przystankiem, już po 0:10 h (0.6 km), będzie Schronisko PTTK Zygmuntówka. Schronisko znajduje się zaledwie kilkaset metrów od parkingu. Wewnątrz znajduje się bar i sala jadalna, oraz miejsca noclegowe. Jest ich około 40 w 7 różnej wielkości pokojach. To doskonałe miejsce na kawę przed wycieczką lub ciepły posiłek po powrocie.

Przez Zimną Polankę do celu

Po około 0:50 h (2.2 km) dotrzesz na Zimną Polankę. Tam jest kilka tabliczek, wiata i miejsce na ognisko. To ważny węzeł szlaków – na Zimnej Polance, na której do czerwonego szlaku dołącza szlak żółty.

Stąd już tylko 0:25 h (1.2 km) dzieli Cię od szczytu! Po drodze miniesz szczyt Słonecznej (949 m n.p.m.). Słoneczna to zarośnięty szczyt, całkowicie pozbawiony widoków. Szybkie zdjęcie pod tabliczką z jego nazwą i wysokością i ruszamy dalej!

Tuż przed Kalenicą czeka na Ciebie niespodzianka – koniecznie należy się zatrzymać przy Słonecznych Skałkach. Ta niewielka formacja skalna szczególnie przypadnie do gustu najmłodszym. A jeśli masz szczęście, możesz natrafić na prawdziwą perełkę – dla Wszystkich, którzy lubią tak zwany element zaskoczenia – huśtawka, w środku lasu? Tak serio ?! NAPRAWDĘ! W okolicach Słonecznych Skałek (między Słoneczną a Kalenicą).

Wieża widokowa na Kalenicy – 90 lat historii pod chmurami

Konstrukcja, która przeszła próbę czasu

Wieża ma 20 metrów wysokości, a na szczyt prowadzi, przez taras pośredni na centralny, 70 schodów. W dniu 14 listopada 2022 r. nastąpił odbiór techniczny robót polegających na kompleksowej modernizacji wieży widokowej na Kalenicy. Dzięki renowacji wieża jest teraz bezpieczna i komfortowa dla turystów.

Wieża na Kalenicy jest bezpieczna, stabilna i posiada wysokie balustrady. Do pokonania jest 70 schodów, więc wózek trzeba będzie pozostawić na dole. Wstęp na wieżę jest bezpłatny, ale warto przeczytać regulamin, który mówi, że na wieży w jednym momencie może być maksymalnie 20 osób.

Panorama, która zapiera dech w piersiach

Gdy dotrzesz na taras widokowy, zrozumiesz, dlaczego Najdalszy punkt, który widać znajduje się 150 kilometrów linii prostej i jest on w okolicach Pragi w Czechach. Ze szczytu roztacza się panorama Bielawy, Jugowa i pasma Gór Sowich, Stołowych, Bardzkich, Bystrzyckich, Złotych, Orlickich, a nawet Masywu Śnieżnika i Karkonoszy.

Z wieży można dojrzeć Góry Opawskie, Bardzkie, Złote, Masyw Śnieżnika, Góry Stołowe, Kamienne, a także Karkonosze ze Śnieżką w roli głównej. W szczególnie przejrzyste dni dostrzeżesz nawet Masyw Ślęży, także niedalekie Góry Stołowe, a przy dobrej pogodzie na Karkonosze – w tym Śnieżkę, Masyw Śnieżnika, Jesioniki i Góry Orlickie.

Rezerwat Bukowa Kalenica – przyrodnicza perła Gór Sowich

Najwyższy bukowy las w Polsce

Na terenie Kalenicy i pobliskiej Słonecznej w 1962 roku utworzono rezerwat „Bukowa Kalenica". Jego głównym celem jest ochrona buka sudeckiego oraz roślin rosnących na terenie górskiej buczyny. Kalenica jest najwyższym miejscem występowania buka w Polsce.

To, co zobaczysz tutaj, nie ma odpowiednika w całym kraju. Poskręcane buki mają zaledwie kilkanaście metrów wysokości, przypominają miniaturowe drzewka Bonsai. Buki ze względu na surowy klimat (ostre zimy, charakterystyczne dla Gór Sowich i porywiste wiatry) a także ubogie i skalne podłoże przybrały skarłowaciałe formy o poskręcanych i powyginanych konarach, czasem wręcz pokładających się po ziemi, stanowiąc bardzo efektowny widok.

Kiedy odwiedzić rezerwat

Jest ona szczególnie atrakcyjna wizualnie w połowie jesieni, kiedy lasy bukowe mienią się kolorami czerwieni. Wyobraź sobie skarłowaciałe, poskręcane buki w płomienistych barwach października – to widok, który zostanie z Tobą na zawsze.

Mimo wszystko, na terenie rezerwatu można spotkać liczną faunę dużych ssaków jak jelenie, sarny, dziki, listy oraz muflony, będące gatunkiem obcego pochodzenia. Muflony to prawdziwa atrakcja – muflony, które w Górach Sowich znalazły wiele lat temu nowy dom i rozległe przestrzenie.

Alternatywne trasy i ukryte skarby

Trasa przez Bielawską Polanę – dla miłośników dłuższych spacerów

Wrócić można tą samą drogą (3,4 km od przełęczy Jugowskiej czerwonym szlakiem, 1:15 w górę, 1:00 w dół, 257 m przewyższenia) albo zrobić pętle i wracać inną drogą. Drugie rozwiązanie jest znacznie ciekawsze!

Po około 1,2 km (20 min marszu) dochodzimy do Bielawskiej Polanki, która jest węzłem szlaków. Można do niej dojść m.in. od strony Bielawy, z Przełęczy Woliborskiej, czy ze Zdrojowiska. My obieramy niebieski szlak (skręcamy w prawo) i kierujemy się szutrową drogą w stronę Przełęczy Jugowskiej.

Szlak przez Rymarz – dla poszukiwaczy przygód

Wycieczkę możemy sobie urozmaicić przejściem przez Rymarz (913 m n.p.m.). Jeśli chcemy wejść na Rymarz w drodze na Kalenicę, z Przełęczy Jugowskiej, przy głównym rozejściu szlaków, wybieramy nieoznakowaną ścieżkę leśną (kieruje do niej tabliczka Rymarz).

To opcja dla bardziej doświadczonych turystów, ale nagroda w postaci dodatkowego szczytu i ciekawszej trasy z pewnością będzie tego warta.

Praktyczne porady dla każdego turysty

Co zabrać ze sobą

Kalenica to stosunkowo łatwy szczyt, ale kilka rzeczy warto mieć ze sobą:

  • Dobre buty trekkingowe – choć szlak nie jest techniczny, miejscami może być ślisko, szczególnie w okolicy skalnych formacji
  • Kurtkę wiatrówkę – na szczycie może być znacznie chłodniej i wietrznie niż w dolinie
  • Wodę i przekąski – choć dystans nie jest długi, warto mieć zapas, szczególnie jeśli planujesz dłuższy odpoczynek na szczycie
  • Aparat lub telefon z dobrą baterią – widoki zasługują na uwiecznienie!

Bezpieczeństwo na wieży widokowej

Metalowa wieża widokowa niestety nie jest w najlepszym stanie, ale wciąż jest otwarta i udostępniona do zwiedzania (więc ufam, że jest bezpiecznie). Warto mieć to na uwadze wędrując z dziećmi, by albo zrezygnować z wejścia, albo mocno trzymać je na górze.

Po remoncie z 2022 roku sytuacja znacznie się poprawiła, ale z dziećmi warto zachować szczególną ostrożność. Metalowa konstrukcja może być nieprzychylna zimą, w okresach opadów śniegu i oblodzenia należy zachować szczególną ostrożność podczas poruszania się po niej.

Najlepsze pory roku na odwiedziny

Wiosna (maj-czerwiec) – najpiękniejsze przebudzenie przyrody, kwitnące rododendry w rezerwacie
Lato (lipiec-sierpień) – najlepsza widoczność, długie dni, idealne warunki na zdjęcia panoramiczne
Jesień (wrzesień-październik) – szczególnie atrakcyjna wizualnie w połowie jesieni, kiedy lasy bukowe mienią się kolorami czerwieni
Zima (grudzień-marzec) – ten las jak z "Opowieści z Narnii" jest wyjątkowo uroczy, ale wymaga większej ostrożności

Gdzie zjeść i przenocować

Schronisko Zygmuntówka – kultowe miejsce z duszą

Z przełęczy skierowaliśmy się do mojego ulubionego chyba schroniska PTTK Zygmuntówka. W ogóle polecamy kuchnię w Zygmuntówce, ich chaczapuri nie ma sobie równych! To nie tylko miejsce na posiłek, ale prawdziwy kawałek górskiej historii.

Schronisko Zygmuntówka powstało w 1926 roku dzięki Towarzystwu Sportów Zimowych z Bielawy. Po wojnie zostało uruchomione dopiero w 1956 roku dzięki inicjatywie Zygmunta Scheffnera. Aktualny cennik oraz wskazówki dotyczące rezerwacji miejsc można znaleźć na stronie internetowej schroniska.

Lokalne opcje noclegowe

W okolicy znajdziesz wiele opcji noclegowych – od pensjonatów w Jugowie i Sokolcu po apartamenty w Bielawie. Jeśli szukasz noclegu w pobliżu, polecam Sowią Dolinę. Pensjonat mieści się w Kamionkach (Pieszyce), tak więc jest świetną bazą wypadową na sowiogórskie szlaki.

Dlaczego Kalenica to lepsza alternatywa niż Wielka Sowa

Mniej tłumów, więcej spokoju

Stanowi ciekawą alternatywę na jednodniową wycieczkę, gdyż nie jest tam tak tłoczno, jak na szlaku na Wielką Sowę. Jest też dużo spokojniej niż na pobliskiej Wielkiej Sowie. To znaczy, że będziesz mógł spokojnie delektować się widokami, robić zdjęcia bez pośpiechu i naprawdę odpocząć na łonie natury.

Równie spektakularne widoki

Choć Kalenica jest niższa od Wielkiej Sowy o zaledwie 51 metrów, widoki z jej wieży są równie spektakularne. Takie widoki rozciągają się oczywiście przy pięknej pogodzie, do której nie mieliśmy tu zawsze szczęścia. Niekiedy wejście na wieżę kończyły się zobaczeniem tylko najbliższej okolicy – ale gdy pogoda dopisuje, Kalenica dorównuje każdemu szczytowi w Sudetach.

Bogatsze doświadczenie przyrodnicze

Dzięki rezerwacie Bukowa Kalenica otrzymujesz nie tylko widoki, ale też unikalną lekcję przyrody. Rezerwat Bukowa Kalenica obejmuje ochroną jeden z najwyżej położonych w Górach Swoich lasów typu mieszanego boru górskiego z dominacją buka, w poszyciu rezerwatu występują interesujące i chronione rośliny: m.in. lilia złotogłów, czosnek niedźwiedzi, śnieżyca wiosenna, wawrzynek wilczełyko oraz liczne gatunki mchów i paproci.

Ciekawostki, o których nie wszyscy wiedzą

Tajemnicze nazwy i ich historia

Kalenica miała wcześniej inne nazwy. Była nazywana Górą Wieżą – Turmberg, a wcześniej Krowią Góra – Kuhberg. Nazwa "Krowia Góra" prawdopodobnie pochodziła od wypasu bydła na szczytowych polanach, co było powszechne w Sudetach do XIX wieku.

Industrialny design w sercu przyrody

Wieża widokowa na Kalenicy na pierwszy rzut oka kojarzy się z wieżą szybu górniczego. W istocie jej ażurowa „instalacja" jest krzykiem bezdusznego funkcjonalizmu z okresu międzywojennego modernizmu. To może wydawać się przypadkowe, ale konstrukcja wieży nawiązuje do planów przemysłowych dla tego regionu, które ostatecznie zrealizowali Niemcy w ramach projektu "Riese".

Dzikie Skały – geologiczna perła

W masywie Kalenicy występują skałki, z których największe noszą nazwę Dzikie Skały. Dzikie Skały, tworzące niewielką grzędę otoczoną rumowiskiem, jest, to jedna z ładniejszych formacji w Górach Sowich. To miejsce idealne na krótki odpoczynek i zdjęcia na tle spektakularnych gnejsowych formacji.

Dlaczego Kalenica powinna być na Twojej liście

Kalenica w Górach Sowich to znacznie więcej niż tylko kolejny szczyt do zdobycia. To miejsce, gdzie historia spotyka się z przyrodą, gdzie spokój górskich szlaków łączy się z widokami wartymi najlepszych pocztówek z Sudetów, a gdzie każdy krok przynosi nowe odkrycia.

Najważniejsze powody, dla których warto odwiedzić Kalenicę:

  • Dostępność – łatwy szlak, idealny dla rodzin z dziećmi i początkujących turystów
  • Widoki – panorama 360° obejmująca większość Sudetów, od Karkonoszy po Masyw Śnieżnika
  • Spokój – znacznie mniej zatłoczona niż popularna Wielka Sowa
  • Przyroda – rezerwat z najwyżej położonym w Polsce lasem bukowym
  • Historia – 90-letnia wieża widokowa z fascynującą przeszłością
  • Praktyczność – dobry dojazd, parking, schronisko na trasie

Czy gotowy jesteś na tę górską przygodę? Kalenica czeka na Ciebie z otwartymi ramionami i widokami, które na długo zapadną Ci w pamięć. Pamiętaj tylko – najlepsze doświadczenia górskie przychodzą do tych, którzy potrafią zatrzymać się, odetchnąć i naprawdę spojrzeć na otaczającą ich magię przyrody.

Gdy następnym razem będziesz planował weekend w górach, pomyśl o Kalenicy. To miejsce, które nie tylko spełni Twoje oczekiwania, ale prawdopodobnie je przewyższy. A po powrocie do domu, gdy ktoś zapyta Cię o najlepsze miejsca w Sudetach, z uśmiechem wspomnisz trzeci szczyt Gór Sowich, który stał się jednym z Twoich ulubionych górskich odkryć.

By Tadeusz Malczuk

Tadeusz Malczuk to doświadczony górołaz, który od ponad 30 lat przemierza górskie szlaki w Polsce i za granicą. Pochodzi z Nowego Sącza, gdzie jako dziecko zakochał się w Beskidach, ale to Tatry skradły jego serce na dobre. Z wykształcenia leśnik, z zamiłowania fotograf i gawędziarz, który potrafi godzinami opowiadać o szlakach, schroniskach i spotkaniach z dziką przyrodą. Tadeusz wierzy, że w górach człowiek najbardziej zbliża się do siebie – to jego azyl, przestrzeń do kontemplacji i oddechu od zgiełku codzienności. Nigdy nie wyrusza w drogę bez termosu z herbatą z lipy, mapy papierowej i notesu, w którym zapisuje myśli oraz obserwacje z wędrówek. Od lat dokumentuje swoje wyprawy na blogu „Wędrowny Duch Gór”, gdzie łączy refleksje, zdjęcia i praktyczne porady dla miłośników górskich wędrówek.